Ele widzi rzeczy, których inni nie dostrzegają. Przerażona zachowaniem córki matka postanawia się jej pozbyć. Gdy miejscowi lekarze nie chcą rozpocząć kuracji, prosi o pomoc mieszkającego w pobliżu samotnego mężczyznę. Chce, aby zabrał dziewczynę do HaTun, gdzie leczą przypadki beznadziejne. Mężczyzna zgadza się eskortować Ele.Dźwięki z HaTun to połączenie powieści drogi ze space operą i baśnią dla dorosłych. Bohaterowie przemierzają kosmos w poszukiwaniu legendarnego miejsca, które obiecuje rozwiązanie wszelkich problemów. Po drodze sami muszą się z nimi mierzyć - samotnością, stratą, żałobą i odrzuceniem. Wyprawa w gwiazdy staje się intymną podróżą do własnych emocji oraz desperacką próbą znalezienia dobra, w sobie i innych. Powieść swobodnie miesza konwencje, a żywą akcję przetyka egzystencjalną refleksją. Miłośnicy science fiction znajdą tu wiele charakterystycznych dla tego gatunku tropów, ale paradoksalna przyziemność zaprezentowanego świata i uczuciowość historii pozwolą odnaleźć się w niej również osobom, które na co dzień sięgają po inną literaturę.
Codziennie gwiazdy połyskiwały beznamiętnie, starając się utwierdzić wszystkich w przekonaniu, że nikt o nich nie dba. Zawsze były odległe i zimne. Dlatego zdziwiłem się, gdy w końcu dostrzegłem jedną, która nie dawała się zatopić martwocie próżni. Poruszała się szybko, migocząc zielonkawo. Pewnie nawet nie była gwiazdą, tylko jakimś galaktycznym nieporozumieniem, które nie potrafiło znaleźć dla siebie miejsca. Nastawiłem teleskop. Oglądanie czegoś nonsensownego mogło mnie podnieść na duchu.