Ten żar nie zgaśnie, on będzie się tlić wiecznie
Victoria Clark wie, że nie zdoła dłużej uciekać przed tym, co nieuniknione. Dorosłość zbliża się wielkimi krokami, a podejmowanie decyzji staje się coraz trudniejsze. Kolejne dni przybliżają ją do nieuchronnego - dziewczyna musi wreszcie zdecydować, co dalej. Wyjazd na renomowaną uczelnię tysiące mil od Culver City czy wymykanie się co noc przez okno swojej sypialni, aby spotykać się z człowiekiem, który jest dla niej ucieleśnieniem raju? Dosyć kłamstw. Dosyć oszukiwania innych i siebie. Victoria musi się zmierzyć z prawdą, nawet jeśli ta może się okazać bolesna. Prawda bowiem jest taka, że znowu wpada w wir. Jego sprawca ma na imię Nathaniel. Przez niego Victorii po raz kolejny wszystko wymyka się spod kontroli, a rządy nad jej życiem przejmuje chaos. Czarny i chłodny, jak czarne i chłodne są oczy Nathaniela Sheya. Te same, w których dziewczyna zatraca się bez reszty i w których jako jedyna potrafi dostrzec dobro.
I tak Victoria co dzień mierzy się z kolejnymi prawdami, a najboleśniejsza jest ta, że Nathaniel to człowiek o duszy naznaczonej tysiącem blizn. Ona jako jedyna stara się zasklepić je wszystkie, choć nie dostrzega, że przez to sama powoli się wykrwawia Wszak tylko ona wierzy w to, że spotkała dobrego człowieka. Wbrew temu, co sądzi o nim świat, wbrew temu, co sądzi o sobie on sam. Victoria to wie. A przynajmniej tak jej się wydaje.
Jeżeli zbyt szeroko otworzysz oczy, prawda może cię oślepić